wtorek, 4 grudnia 2012

love story.

Kiedyś nie wierzyłam, że spotkam drugą osobę, z którą będę rozumieć się bez słów. Wiecie, miłość to ogromne uczucie, wątpiłam, że będzie mi dane je przeżyć: przecież jestem szarą myszką, nie grzeszę urodą, nie mam pieniędzy, a w dzisiejszym świecie i to jest brane pod uwagę. Aż tu nagle dostaję smsa od nieznajomego numeru. Pierwsze wrażenie? Lepiej nie pytajcie! Cieszę się, bo minęło już ponad półtora roku, a my dalej razem! Nie wyobrażam sobie życia bez mojego P. I wolę nie pamiętać tego sprzed dwóch lat. Miłość zmienia wszystko. Dodaje skrzydeł i przede wszystkim USZCZĘŚLIWIA. Pozwala dzielić się sobą. Kieruje do odważnych planów związania się na wieki.
Ciekawi mnie tylko jedna maleńka rzecz: jak on ze mną wytrzymuje? :)
Kochani, życzę Wam tak silnego uczucia jak i moje, dojrzałości, by nie kłócić się, a rozmawiać, wzajemnego zaufania, oparcia, po prostu ciepła drugiej osoby.

Żeby nie było tak nudno wstawię kilka zdjęć - wspomnienie lata i naszej wspólnej wyprawy do rodzinnej miejscowości mojego chłopaka.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz